Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami, opartymi na grafikach koncepcyjnych, które wyciekły do internetu w tym tygodniu, protagonistą Assassin`s Creed III będzie metys (jego matką była Indianka, a ojcem Brytyjczyk) o imieniu Connor, należący do plemienia Mohawków.
Według twórców, Connor będzie postacią opartą na przeciwieństwach. Za sprawą pochodzenia, nie należy on w pełni do świata osadników, ani Indian. W czasie gry będziemy świadkiem jego tragicznego dzieciństwa, w którym na skutek konfliktu z białymi jego rodzinna wioska zostaje zniszczona. To dramatyczne zdarzenia zamienia go z czasem w bojownika o sprawiedliwość, walczącego z tyranią, jak określili to twórcy. Connor w pewnym momencie napotka na swojej drodze zakon Asasynów, którego metody działania i cele są zbieżne z tym co próbuje osiągnąć.
Poza Connorem w grze pojawią się oczywiście najważniejsze postacie historyczne, które kształtowały oblicze XVIII-wiecznej Ameryki Północnej. Najważniejszą z nich będzie George Washington, a nasze relacje z nim są jedną z podstawowych osi, wokół których toczyć będzie się fabuła. Game informer wspomina także o Benjaminie Franklinie oraz Charlesie Lee. Dbając o odpowiedni poziom realizmu, zatrudnili autentycznych przedstawicieli plemion indiańskich, których usłyszymy w grze.
Akcja Assassin`s Creed III rozgrywać się ma pomiędzy rokiem 1753, a 1783 i skupi na wydarzeniach związanych z Nowym Jorkiem i Bostonem oraz regionami, w których leżą oba miasta.
Oczywiście deweloper przedstawi nam kolejną odsłonę wielowiekowego konfliktu Asasyni-Templariusze. Co ciekawe, zwłaszcza ci drudzy nie zostaną przedstawieni jako komiksowe czarne charaktery, a grupa osób mających przeważnie dobre intencje, aczkolwiek pragnących spełnić je zdobywając pełną władzę i kontrolę nad innymi ludźmi. W grze, poza Brytyjczykami i Amerykanami nie zabraknie też Francuzów oraz wspomnianych już Indian.
Ogromną rolę w czasie rozgrywki odgrywać ma dziki krajobraz, otaczający niewielkie osady i ośrodki miejskie. Będziemy mogli swobodnie go przemierzać i eksplorować, a znajdziemy w nim bujne lasy, klify, wzgórza czy rzeki. Mapa przedstawiająca te cuda natury ma być 1,5 razy większa od tej, którą mogliśmy znaleźć w Assassin`s Creed: Brotherhood. Jedna trzecia wszystkich misji w grze rozgrywa się właśnie tam.
Nasz bohater jest również myśliwym, polujemy więc na dziką zwierzynę, tropimy ją i zbieramy skóry oraz futra. Wśród naszych celów znajdą się między innymi króliki, jelenie, wilki czy niedźwiedzie. Za szybkie zabicie zwierząt jesteśmy nagradzani. Futra są więcej warte jeżeli pokonamy nasz cel jednym czy dwoma ciosami, niż po długotrwałej i krwawej walce.
Każda lokacja zmienia się wraz z porami roku, mającymi wpływ na zachowanie się napotkanych ludzi oraz na sposób walki.
Walka ma być podobno znacznie szybsza oraz bardziej agresywna.
W czasie potyczek bohater wykorzystuje również szeroką paletę kontekstowych ruchów, zależących od naszego otoczenia. Jeżeli jesteśmy więc na przykład w pobliżu przeciwnika możemy wykorzystać go jako żywą tarczę, chroniącą nas przed ostrzałem z muszkietów.
Powrócą również możliwość kupna nieruchomości, które nabędziemy dzięki zmienionemu systemowi ekonomicznemu, ulepszenia broni i pancerza czy ukrywanie się w tłumie. Miejski tłum ma być znacznie żywszy, ciekawszy i bardziej zróżnicowany, na ulicach napotkamy też zwierzęta, takie jak psy. Z tytułu nie znikną elementy platformowe i parkourowe, z których słynie cykl. Zamiast wysokich wież renesansowych katedr, wspinamy się jednak najczęściej po drzewach, skałach i innych naturalnych przeszkodach. Warto zaznaczyć, że Connor, w przeciwieństwie do Ezio czy Altaira, więcej czasu spędzi na ziemi niż wysokościach.
Kolejny raz powróci Animus tym razem w wersji 3.0 co jak dla mnie nie jest dobrą wiadomością gdyż moim zdaniem trochę to zbędnie zaimplementowane...
Assasin`s Creed III powstaje już od przeszło trzech lat, a prace na nim były prowadzone równocześnie z Brotherhood i Revelations. Grę napędza nowa wersja silnika graficznego Anvil, który daje możliwości dotychczas niedostępne twórcom serii. Celem programistów było stworzenie technologii pozwalającej na „grafikę nowej generacji na obecnej generacji konsol”. Efekty ich wysiłku mamy zobaczyć chociażby podczas bitew, w których uczestniczyć może nawet kilka tysięcy animowanych i skalowanych w czasie rzeczywistym postaci. Dla porównania, poprzednia odsłona Anvil, z ostatnich odsłon Assasin`s Creed, potrafiła pokazać na ekranie zaledwie setkę osób. Niestety, w tej chwili twórcy nie wypowiadają się o trybie multiplayer, którego z pewnością nie zabraknie w finalnej wersji produkcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz