I Am Alive - co z wersją PC ?

Po przedłużającym cyklu rozwojowym sięgającym do roku 2008, wydawało się, że Digital Download Ubisoftu tytułowego survival I Am Alive może uruchomić sprzedaż bez dalszych powikłań. Niestety, Ubisoft został zmuszony do wyjaśnienia ostatnich zapalnych uwag zgłoszonych przez I Am Alive głównego programistę o piractwo więc sprzedaż oprogramowania drastycznie bardzo prawdopodobne, że by spadła. Gracze byli także o to oskarżani, że wersja PC nie ma racji bytu.

I Am Alive jest ustawiony tak aby uruchomić podczas zimy na półkuli północnej na XBLA i PS Store, z wersji PC jednak gości nieobecność tego tytułu. Zapytana o to podczas ostatniego dnia cyfrowej dystrybucji Ubisoft przy prezentacji gry, dyrektor kreatywny Stanislas Mettra powiedział Gamers inc "Słyszeliśmy głośno i wyraźnie, że gracze PC się skarżą o to, że nie ma tytułu w wersji dla nich. Ale ci ludzie po prostu czynią hałas, tylko dlatego właśnie nie ma wersji PC lub ponieważ jest to gra w którą naprawdę chcą grać? Czy kupią go, jeśli zrobimy to? " Odpowiedź jest prosta, że większość zrobi inaczej.

Mówiąc krótko szerzące się piractwo na PC utrudni uzasadniające pracę aby przenieść grę na PC i że "Jeśli tylko 50.000 ludzie kupi grę, to nie warto."

Jednak w dalszych wiadomościach dla graczy Inc, Mettra stwierdził, że faktycznie "... naprawdę kochamy wersje PC-towe aby była w grze ..." i że jako sugestia z jego strony, że to na pewno nie dzieje się to co powinno "... angielski nie jest jego ojczystym językiem (co może powodować ewentualne nieścisłości)."

Oni nadal wyjaśniają, że jego wcześniejsze komentarze dopiero miały na celu zwrócenie uwagi na problemy, które powinny być omówione na temat wersji PC, które należy uwzględnić przed zawarciem "Szczerze mówiąc, jaki producent gry nie kocha swojej gry w którą można grać na wszystkich platformach? Niezależnie konsola lub PC, liczy się gra, a ludzie przyjemność mogą uzyskać niezależnie od faktu platformy choć różnica jest. "

Niżej, źródło gram.pl

- Nie sądzę, że chciałem przekazać: "Tej gry na pewno nie będzie na PC" - to raczej problem natury komunikacyjnej, angielski nie jest moim rdzennym językiem. Chciałem powiedzieć, że wersja PC nie powstała do tej pory. Chcemy przekonać się, czy to jest w ogóle wykonalne, a nie jest to wcale prosta sprawa. Dałem kilka przykładów na zilustrowanie problematyczności tej kwestii, ale oczywiście nie ode mnie to wszystko zależy i nie ja powinienem się w tych sprawach wypowiadać - stwierdził.

- Szczerze, który twórca gier nie chciałby, żeby jego dzieło nie wylądowało na maksymalnie dużej liczbie platform i nie zostało sprawdzone przez możliwie największą grupę ludzi? Niezależnie od podziału na konsole i PC, naprawdę liczy się sama gra i przyjemność, jaką ludzie mogą z niej czerpać - dodał.