Dark Souls na PC z niedoróbkami

Jeżeli liczyliście na najlepszą edycję Dark Souls właśnie w wersji na PC, cóż... dobrych wiadomości nie ma. Okazuje się, że brak doświadczenia From Software w tworzeniu konwersji pecetowych okazał się na tyle dużą przeszkodą, że firma najzwyczajniej w świecie nie znajdzie czasu, by dopracować takie rzeczy jak framerate w niektórych z lokacji. Przyszli posiadacze gry mogą więc spodziewać się słynnego już „pokazu slajdów” w Blighttown. „Ponieważ chcieliśmy zaoferować pecetową wersję jak najszybciej, jest to bardziej bezpośredni port z konsol” – powiedział producent Dark Souls, Daisuke Uchiyama. Nie mogąc pokusić się o poprawki optymalizacyjne, zespół narzucił priorytet na nową zawartość, która trafi jako DLC (płatne, rzecz jasna) do posiadaczy wydań konsolowych. Twórca odniósł się też do przypuszczeń, jakoby gra miała z czasem trafić także na Wii U lub Vitę. Uchiyama zaznaczył, że ze względu na specyficzne funkcje tych urządzeń, gra musiałaby być czymś więcej niż tylko portem. Ciekawe czy też traciłaby na stabilności w Blighttown? Wersja na PC zadebiutuje już w sierpniu, choć chyba każdy wolałby, byśmy zaczekali na nią dłużej, jednocześnie otrzymując bardziej dopracowany produkt... Jest to dobry przykład jak nie powinno się robić gier. Jak sięgam pamięcią oglądałem przypadkowo filmik w serwisie Mashinima z tą grą gdzie grało dwóch dorosłych osobników i niezmiernie się przy tym śmiali. Gra żałosna. Pozdrawiam ; D