Anonymous - kim są?

Osobiście muszę stwierdzić, że najwięcej informacji o tej grupie sprzeciwiającej się określonym prawom lub grupom osób dotarło do mnie stosunkowo niedawno bo w czasie kiedy to na jaw wypłynęły tajne porozumienia ACTA, SOPA i PIPA z którymi społeczeństwa, czyli większość normalnych użytkowników internetu lub tych osób bardziej dociekliwych miała styczność i po wielu latach spisywania umowy po kryjomu za plecami zwykłych obywateli każdy z nas mógł się dowiedzieć mniej lub więcej ile to niejasności jest zawarte w tej umowie. Jeśli zaś chodzi o samo określenie anonymous powstało stosunkowo niedawno bo po pierwszej aktywności w 2006 roku związanej z serwisem Habbo. Potem już tylko była coraz szersza aktywność jak przynajmniej mi znane wykradzenie wielu konto użytkowników z Playstation 3 przez co firma Sony poniosła duże straty. Stosunkowo niedawno także usłyszałem jak z serwerów Sony zostały skopiowane nie publikowane wcześniej utwory Michaela Jacksona lecz jak to czytałem nie było wspomniane nic o grupie Anonymous więc to mogli być zwykli hakerzy. To na co trafiłem dziś szczególnie mnie zainteresowało gdy czytałem wikipedię pod hasłem Anonymous. Krótkie wersy zamieszczam poniżej:
2011
11 czerwca hakerzy ujawnili ok. 26 tys. e-miali i haseł do ich kont z pornograficznej strony, pron.com[63], a 2 dni później dane o 200 tys. kontach z serwisów tego samego typu[64]. W tym samym dniu ujawniono część haseł użytkowników z oficjalnej strony Senatu USA[65]. Również w czerwcu zablokowano kilka brazylijskich stron rządowych[66], zhakowano strony CIA i zdobyto dane o 62 tys. kontach i hasłach z MediaFire[67], wykradziono tajne dokumenty, adresy e-mail i hasła do ich kont z Arizona Department of Public Safety[68]. Hakerzy poznali adresy IP związane z Sony, Viacom, Disney, EMI i NBC Universal, tajną stronę US Navy oraz 500 MB danych wewnętrznych AT&T (w tym tych dotyczących LTE Advanced, 90 tys. numerów telefonów używanych przez IBM, iPada 3, 200 tys. kont z hackforums.net, 12 tys. z NATO online bookstore, 500 tys. z Battlefield Heroes, 50 tys. z forum o grach i 29 z Priority Investigations)[69][70][71]. Anonymous zdobyli także dane FBI, np. te o lokalizacji jej placówek[72]. Następny miesiąc przyniósł ujawnienie m.in. 2 800 członków paramilitarnej organizacji Black Eagles[73] i haseł 27 administratorów Apple[74]. Z serwerów Monsanto wyciekły dane o 2500 osobach związanych z biotechnologią, z czego 250 stanowili pracownicy koncernu[75]. Włamano się na stronę The Sun, na której ogłoszono fikcyjny zgon jej właściciela, Ruperta Murdocha[76]. Upubliczniono również 67 tys. e-maili, z czego 53 tys. należało do armii[77], hakerzy zdobyli dostęp do gigabajta dokumentów NATO[78]. Haktywiści ukradli 214 tys. rekordów z informacjami osobistymi i danymi bankowymi 96 tys. klientów[79]. Sukcesem zakończyły się ataki hakerów o kryptonimach Military Meltdown Monday (zdobyto ok. 90 tys. adresów e-mail i haseł do ich kont z serwerów współpracowników Pentagonu[80]), Turkish Takedown Thursday, Fuck FBI Friday czy Shooting Sheriffs Saturday (wykradziono 10GB danych o policji[81])[82]. Zrzuty baz danych z 20 włoskich uniwersytetów również ujrzały światło dzienne[83]. Pod koniec miesiąca zablokowano strony 77 organizacji pilnujących porządku publicznego[84]. We wrześniu 2011 roku hakerzy wykradli nazwiska, adresy domowe i daty urodzenia ok. 25 tys. policjantów z Austrii[85]. W październiku zdobyto m.in. 1000 nazwisk i haseł członków Boston Police Patrolmen's[86]. W listopadzie Anonymous ujawnili 38 tys. wiadomości ze skrzynki e-mail agenta specjalnego Computer and Technology Crime Hightech Response Team[87]. W grudniu Anonymous ujawnili personalia policjantów, którzy starli się z przedstawicielami ruchu Okupuj Wall Street[88].

Także w tym miesiącu hakerzy, w ramach LulzXmas, wykradli ze Stratfor (prywatnej agencji wywiadowczej, zwanej "cieniem CIA") adresy internetowe, adresy e-mail i hasła[89]. Wyciekły dane o 860 tys. kontach[90], należących m.in do ludzi związanych z policją, wywiadem wojskowym, obroną narodową, NATO, armią USA. Adresy byłego wiceprezydenta Dana Quayle'a i byłego sekretarza stanu Henry'ego Kissingera również znalazły się w sieci[91]. Dane o 75 tys. kart kredytowych[92] klientów "cienia CIA" posłużyły hakerom do przekazania 1 mln $ (wg FBI - 700 tys. $[93]) - jak sami twierdzą - na cele charytatywne, zamieszczając skany potwierdzeń przelewów z kont, którym przyporządkowane były karty kredytowe o wykradzionych numerach[94]. 5 mln wiadomości e-mail z serwerów Stratfor zaczęto publikować w lutym 2012 roku na Wikileaks[95]. Z jednej z nich wynikało, że ciała bin Ladena nie pochowano w Oceanie Indyjskim, a przetransportowano samolotem CIA do Dover w stanie Delaware, a następnie do Instytutu Patologii Sił Zbrojnych w Bethesda. Ośrodek zamknięto 4 miesiące po śmierci terrorysty[96]. W 2012 roku również wiele ataków hakerskich odbyło się w ramach operacji AntiSec, niezależnie od ich motywacji. Wynika z tego, że ciało Bin Ladena nie zostało wyrzucone do morza tylko z dokumentów zdobytych przez grupę Anonymous napisali oni, że jego ciało trafiło do Dover w stanie Delaware, a następnie do Instytutu Patologii Sił Zbrojnych w Bethesda. Film V Jak Vendetta także nawiązuje do Anonymous. Jeśli przeczytacie dalej to co pisze na Wikipedii to w pewnym sensie zrozumiecie, że nie działają na szkodę nas tylko na szkodę wszechobecnego zła, które powinno się tępić. Podsumowując to co dziś krótko przygotowałem można stwierdzić, że Anonymous nie działają na szkodę społeczeństwa ale są takimi specyficznymi piratami jak bohaterzy znani nam chociażby z komiksów z Batmanem, Spidermanem, Supermanem, Hulkiem, Zorro etc. gdzie byli widziani przez prawo jako ludzie ponad prawem lecz w rzeczywistości robili coś czego zwykli ludzie nie byli by w stanie robić czyli wykradać dane z rządowych baz danych czy blokować strony z pewnych znaczących powodów, a te zawsze występują bo jak by nie było powodów to by nie było też grup Anonymous. Sprzeciwiają się rasistom, faszystą, nazistą, korupcjom, zakłamanym politykom, cenzurze, totalitaryzmowi więc jak tu nie iść za nimi ? Odpowiedź jest prosta, że trzeba bo to wystarcza aby mnie przekonać.